25.03.2016

5 rzeczy które w sobie doceniam

Trudno jest pisać o swoich wadach i zaletach.Od dziecka rodzice mówili mi, że nie warto wychwalać swoich zalet tylko próbować naprawić swoje wady, z tym to było trochę ciężko, od zawsze miałam pod górkę ale jako małe dziecko z każdego problemu widziałam wyjście i tak jest do dzisiaj. Przedstawię Wam 5 rzeczy które w sobie doceniam  :

#1
PEWNOŚĆ SIEBIE
Mimo tego że w wieku dziecięcym nigdy nie brano mnie na poważnie i nie byłam pięknym dzieckiem za którym latało pół osiedla,moja ukochana mama zawsze wiedziała co robić i jak się zachować kiedy traciłam wiarę w siebie, dlatego tak bardzo ją kocham i szanuje.Siadałyśmy na wielkiej kanapie w salonie, ona wyciągała swoje zdjęcia i pokazywała mi siebie z młodości, mimo,że minęło tyle czasu ona nadal tak robi, przyrównuje mnie do siebie mówiąc, widzisz kochanie, byłam taka sama jak ty i zobacz co osiągnęłam ty również to zdobędziesz ale przyrzeknij mi że nigdy się nie poddasz... za każdym razem gdy nie było jej w pobliżu np w szkole a ja musiała wyjść przed całą szkołą i zarecytować wiersz, przypominałam sobie jej zdjęcia, słowa to mnie uspokajało, w końcu wpoiłam to w życie. 
Każdy był w szkole średniej, znaczy prawie każdy, wracając do tematu, dzisiejsza młodzież jest okrutna, jeśli nie zaakceptujesz swoich wad i zalet możesz czekać na porażkę,dlatego spójrz w lustro i powiedz : Jestem piękna i nikt nie ma prawa zaprzeczyć !.

#2
CIERPLIWOŚĆ
Jak to mawia Bosmans, Hu­mor i cier­pli­wość to dwa wielbłądy, na których prze­mie­rzyć można wszystkie pustynie. Nie wiem po kim zdobyłam tą umiejętność, mogę jedynie stwierdzić,że to ani od mamy ani od taty, oboje są impulsywni, znaczy mama czasami woli ugryźć się w język niż powiedzieć coś czego później będzie żałować, ale tata mówi wszystko co mu ślina na język przyniesie, dlatego, chociaż jest moim ojcem staram się z nim nie wplątać w jakieś trudne tematy.

#3
AKCEPTACJA SWOJEGO WYGLĄDU 
Hmm... z tym trochę było ciężko, nigdy nie wyglądałam jak rasowa modelka,zawsze albo miałam czegoś za dużo (włosów, fałdek) albo za mało(krótkie nogi, wąskie usta) nigdy nie potrafiłam siebie zaakceptować, aż pewnego dnia to było chyba  jakieś 5 lat temu, w szkole odwiedziła nas pewna grupa muzyków, nie pamiętam jak się nazywali(mniejsza z tym) i to właśnie oni otworzyli mi oczy, pokazali mi,że każdy jest piękny na swój sposób, uwierzcie w tamtym czasie nigdy nie sądziłam że za kilka lat spojrzę w lustro i powiem jestem piękna , a jednak ! :D

#4
WYBUJAŁA WYOBRAŹNIA
To uwielbiam w sobie najbardziej, szerokie pole do popisów, nie kończące się marzenia. Kiedy mamy napisać jakieś opowiadanie na polskim uśmiecham się jak pijak  widzący wódkę(wiem fajne porównanie) ale taka jest prawda. Lubię opowiadać bajki dzieciom, może to zabrzmi dziwnie ale wtedy zapominam o codziennych problemach, przenoszę się w swój własny świat. Wieczorami mam zapchaną głowę myślami, że zasypiam dopiero nad ranem, ale uwielbiam ten stan. 

#5
UCZUCIOWOŚĆ
Nie należę do dziewczyn które w pięć minut potrafią się zakochać a w jeszcze mniej odkochać. Jeśli pokocham kogoś mocno,nie mogę go stracić, niestety ludzie wykorzystują moje dobre,miękkie serducho. Jak oglądam jakąś telenowele i jeden z moich bohaterów umiera,ryczę jak małe dziecko, w pewnym sensie polubiłam tą aktorkę czy aktora a ona tu BAM! umiera no kurczę co za życie. :C. 






5 komentarzy:

  1. U mnie jest to zdecydowanie cierpliwość chociaż czasem to też jest złe ponieważ dla niektórych jestem zbyt cierpliwa :)
    http://mydreamand-i.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewności siebie dopiero niedawno się nauczyłam, cierpliwości mam nie za wiele, swój wygląd akceptuję zależnie od dnia, na wyobraźnię nie narzekam, jednak ogromną uczuciowość i wrażliwość przeklinam. Na dno mnie prowadzą.

    http://gorzkaczekoladax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah i obserwuję, bardzo podoba mi się Twój blog! :D

      Usuń
    2. Dziękuje :D również obserwuje :)

      Usuń
  3. Mi zdecydowanie brakuje cierpliwości, ale staram się nad tym pracować. :D Wybujałą wyobraźnię też mam, ale przez to niejednokrotnie wyobrażam sobie jakieś złe rzeczy. :D

    http://gronercik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń